Info

Foto


Foto


Foto


"Jestem po prostu szczesliwy..." - Angelo Kelly


Angelo Kelly wydał właśnie swój pierwszy solowy album.
24-letni Angelo Kelly, który został po raz trzeci ojcem, wydał właśnie solowy album „I’m ready”. Aktualnie znajduje się na swoim pierwszym solowym tournee, które wiedzie wzdłuż i wszerz Europy. Podczas drogi do Ingolstadt udzielił FN wywiadu, oto on:
Angelo, ten rok jest dla Ciebie szczególnym. W marcu urodziło się Twoje trzecie dziecko, teraz ukazał się Twój pierwszy solowy album. Do października jesteś na tournee ze swoim zespołem, a potem zaraz zaczyna się trasa „Good news” z zespołem Kelly Family. To wszystko musi być dla Ciebie, jak spełniające się marzenie.
Angelo: Tak, to prawda. To jest bardzo dobry rok. Zaczynając od narodzin Emmy- dziecko jest niewiarygodnym prezentem, jest to niesamowite przeżycie, kiedy ogląda się jak ono rośnie, uczy się czegoś nowego- potem moja solowa płyta, która jest również dla mnie jak dziecko. Jest w niej duzo ze mnie. Moje tournee jest bardzo pasjonujące również. Przebiega super i robi wiele frajdy. Końcem roku będę znowu z rodziną w trasie. To również będzie fajne.
Jak podoba Ci się Twój album?
Angelo: Jestem bardzo zadowolona. To nie jest zrozumiałe, gdyż artysta zawsze powinien być krytyczne wobec siebie, aby iść dalej. Nie słucham go każdego dnia, ponieważ już się nasłuchałem to tysiąc razy. Ale jeśli jednak słucham go, podoba mi się bardzo.
W Twoim ciele walczą dwa serca- z jednej strony jesteś ojcem trójki dzieci, a z drugiej jednak jesteś muzykiem, który dużą część czasu spędza z dala od domu. Co na to Twoja żona?
Angelo: Znowu przychodzą czasy, w których byłem sporo poza domem. Nie były one dla nas wszystkich łatwe. Ostatnio zmieniłem to. W czasie tournee moja rodzina jest ze mną. To jest dla mnie bardzo ważne. Mamy duży autobus, w którym jest wiele przestrzeni. Pomaga nam również opiekunka do dzieci. Jest super. Nie musze poświęcać jednego dla drugiego.
Piosenka „I trust In you” jest o Bogu. Co znaczy dla Ciebie wiara?
Angelo: W ostatnich latach moja wiara bardzo się umocniła. Owszem, zawsze wierzyłam w Boga, ale nigdy za bardzo nie rozmyślałem o Nim. Od paru lat zmieniło się to- przez wiele niezadowoleń, pustek, które odczuwałem w sobie, pomimo wielkich sukcesów Kelly Family. Było kilka kluczowych momentów, w których otworzyłem oczy i spostrzegłem: tego jest trochę więcej, niż myślałem. Również było to widoczne w mojej muzyce. Chcę przekazać moją wiarę ludziom, ale nie wciskać. Większości podoba się tylko piosenka. Ci, którzy się nia zajmą, wyciągną z niej coś więcej.
Możliwe, że narodziny trójki Twoich dzieci, wywarły również wpływ, na Twoje rozmyślania?
Angelo: Tak, na pewno. Dzieci są wielkim losem. Człowiek sobie zdaje sprawę, że chodzi o więcej. Ale również śmierć mojego ojca dała mi wiele do myślenia. Oczywiście była ona dla mnie i nas wszystkich bardzo bolesna, ale również prześliczna. Umarł w pokoju ze sobą i wszystkimi. To było dla mnie niesamowite przeżycie.
Byłeś przy narodzinach swoich dzieci?
Angelo: Oczywiście. To jest niesamowite. Każdego razu jest to najbardziej fascynujące przeżycie.
Jesteś najmłodszym z dwanaściorga rodzeństwa. Było to zawsze dla Ciebie łatwe?
Angelo: Przeważnie tak. Miałem zawsze więcej pożytku niż szkód. Moje rodzeństwo wykonało niesamowicie dużo pracy wstępnej i dało mi dobry początek, dzięki czemu mogłem się łatwiej rozwijać jako artysta. Już jako dziecko, mogłem się dobrze rozwijać. Starsi nie mieli takiej możliwości, jak byli dziećmi. Oczywiście, jak się jest najmłodszym, nie ma się za dużo do powiedzenia. Ale to mi również pomogło przy rozwijaniu charakteru, zdobywaniu uznania i zdobywaniu szacunku.
To robisz też swoim tournee.
Angelo: Też, ale nie robię tego, aby coś innym udowodnić. To jest po prostu ciągłe rozwijanie się.
Twój brat Joey szuka również wyzwań poza muzyką.
Angelo: (śmiech) to prawda.
Masz jakieś marzenie, które koniecznie chciałbyś spełnić?- nie koniecznie zostać „iron-man”
Angelo: Raczej nie. Muzyka, jest tym czym codziennie oddycham. Jestem szczęśliwy, i to jest marzenie, którym żyję. Będą nadal szczęśliwy, jeśli będę mógł się nadal rozwijać, wydawać płyty i koncertować. To jest wszystko, czego sobie życzę.

tlumaczenie: Katja